Miłość ponad wszystko
Trzeba rozumieć porzeby innych, chyba że
Kiedy wpadamy w "miłosną" rutynę i wydaje nam się, że wszystko już o sobie wiemyzaczyna się coś psuć. Zazwyczaj jest to proces postępujący bardzo powoli. Zaczyna się o przemyśleń co mógłbym teraz robić będąc z inną osobą. Można zmienić partnera i to zupełnie szybko, ale co potem z naszą przeszłością, która pamięta co już było. Najgorszym jest porównywanie obecnego partnera/partnerki do osoby, z ktorą już nie jesteśmy. I znów zaczyna się "miłosna rutyna". W niektórych przypadkach proces ten zachodzi co pewien czas...


  PRZEJDŹ NA FORUM